Marcin Dorociński ulega pięknej kobiecie

Marcin Dorociński zaczyna robić międzynarodową karierę. Polski amant pozwolił się jednak w serialu „Gambit Królowej” pokonać pięknej kobiecie.
W 2005 roku Marcin Dorociński zagrał w serialu „Cape Town”. Kręcony w RPA sześcioodcinkowy cykl nie spotkał się jednak z wielką atencją widzów. Tym razem polski gwiazdor ma znacznie więcej szczęścia.
Nowy serial Netfliksa, „Gambit królowej” (premiera na platformie 23 października 2020 roku) , to produkcja na najwyższym poziomie, którą chwalą recenzenci na całym świecie. Zapewne polski aktor na tym tylko zyska.
Marcin Dorociński nie jest głównym bohaterem serialu „Gambit królowej”, jego rola nie ma nawet szans na nominację do kreacji drugoplanowej – można się jednak spodziewać, że postać niezbyt rozmownego radzieckiego arcymistrza szachowego Wasilja Borgowa przyniesie mu sporą popularność (swoją drogą ciekawe jak występ Polaka oceniają Rosjanie).
Zostawmy jednak wątek patriotyczny i spójrzmy na główną bohaterkę. Beth Harmon (znakomita i oryginalnie piękna Anya Taylor-Joy) to dziewczyna z sierocińca. Tutaj przez przypadek po raz pierwszy spotyka się z szachami, które staną się jej obsesją. Tą pozytywną. Także tutaj młoda Beth Harmon spotka się z narkotykami, które w różnej formie staną się jej przekleństwem.
„Gambit Królowej” to nie jest tylko opowieść o szachach, lecz także a może przede wszystkim o niezwykłym talencie, samotności, dorastaniu, skłonności do uzależnień, trudnościach na jakie napotyka kobieta w świecie zdominowanym przez mężczyzn czy wreszcie o poznawaniu samego siebie, swoich słabości i możliwości, swoich ograniczeń i talentów.
Opowieść osadzona jest w latach 60., twórcy zadbali więc nie tylko o znakomitą scenografię, ale także wspomogli się muzyką z epoki. Podczas seansu „Gambitu Królowej” będzie można usłyszeć między innymi muzykę The Monkees, Dionne Warwick czy Donovana.
„Gambit królowej” to wciągająca opowieść, która spodoba się nie tylko kobietom. Anya Taylor-Joy za swoją rolę zapewne dostanie nominacje do telewizyjnych nagród (podejrzewamy nawet Złotego Globa). Dla Marcina Dorociński serial Netfliksa może być przepustką do poważniejszej kariery w Hollywood. Czego mu serdecznie życzymy.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.