Jak urządzić ogród przydomowy?

Mając kawałek ziemi przy domu, nawet niewielki, warto go zagospodarować – zarówno ze względów estetycznych, jak i praktycznych. Zadbany kącik zieleni cieszy oko i pozwala na chwile wytchnienia i relaksu po dniu pełnym pracy. Zakładanie ogrodu nie jest sztuką na poziomie fizyki kwantowej, wystarczy tylko wziąć pod uwagę kilka kwestii podczas projektowania.

Zaczynamy!

Projektowanie ogrodu to najprzyjemniejsza część jego zakładania. Można popuścić wodze fantazji i wyobrazić sobie jak chcielibyśmy, by wyglądał. Warto tutaj przejrzeć i wybrać jeden styl, a następnie konsekwentnie się go trzymać, gdyż próby połączenia nowoczesności z rustykalnymi donicami i kamiennymi ozdobami mogą się skończyć niekontrolowanym chaosem, któremu daleko będzie do estetyczności. Należy również zwrócić uwagę na położenie terenu przeznaczonego pod ogród – czy jest naświetlony przez większość dnia, czy zacieniony? Wychodzi na północ domu, a może wschód? Te informacje pomogą z wyborem roślin o największej szansie na przyjęcie i bujny wzrost.

Przygotowanie ziemi

Po zaplanowaniu wyglądu ogrodu przyszedł czas na ciężką pracę: wyrównanie terenu, przekopanie ziemi, odchwaszczanie, wycinka niechcianych roślin. Jeśli w planach ujęto oczko wodne- teraz jest moment na jego wykopanie. W zależności od zaplanowanych do wsadzenia roślin należy odpowiednio dokwasić, użyźnić lub odkwasić glebę. Ten krok jest kluczowy dla kolejnych i stanowi fundament ogrodu.

Aspekt techniczny

Gdy teren jest już przygotowany, warto zadbać o ostatnie szczegóły przed przystąpieniem do sadzenia: rozłożenie nawodnienia i elektryczności. Jeśli w planach ujęto fontanny czy latarnie, teraz jest odpowiedni moment na zamontowanie rurek i poprowadzenie kabli. Dobrze jest też wykonać prace przy postawieniu ogrodzenia. Potem zostało już tylko utwardzić ziemię pod ścieżki i architekturę, wyłożyć je wybraną przez siebie techniką (kamienie, betonowe płyty, kafelki, plastry drewna, kostka, żwir – opcji jest mnóstwo) i… czas na najprzyjemniejsze!

Sadzonki w dłoń

Nasz ogród jest gotowy na przyjęcie nowej zieleni i chociaż przy szczegółowo opracowanym planie kolejność ich sadzenia nie ma już tak istotnego znaczenia, przy mniejszym budżecie lub po prostu chęci zachowania systematyczności pracy warto rozdzielić tę czynność na kilka etapów.

Rozpoczęcie od zasadzenia okazów, które będą stanowiły żywe ogrodzenie (np. żywotniki, cisy, berberysy, cyprysy), pozwoli nam ująć dostępną przestrzeń w ramę i wyznaczyć granice ogrodu.

Drzewa i krzewy, zarówno te przeznaczone na solitery, jak i stanowiące część grupy, potrzebują odpowiedniej ilości miejsca wokoło siebie, by nie zagłuszały się wzajemnie. Koniecznie poświęć czas na dowiedzenie się jak wysoko oraz bujnie rosną przed wsadzeniem ich do ziemi!

Teraz jest dobry moment na rabaty kwiatowe, grządki uprawne i skalniaki. Warto trzymać się zasady: najwyższe rośliny umiejscawiamy z tyłu, średnie pośrodku, a niskie z przodu. Dzięki temu rośliny nie będą się nawzajem zasłaniać przed wzrokiem odwiedzających.

To nie koniec

Praca w ogrodzie nigdy nie kończy się na samym założeniu go. Rośliny po wsadzeniu rozrastają się i wymagają przycinania, niesforne chwasty zawsze znajdą drogę do rabatek, a zmiany pór roku mogą przynieść ze sobą szkodniki i choroby. Jednak piękny ogród to nie tylko harówka, ale też powód do dumy i radości, a bliski kontakt z naturą odpłaca się nieocenionym relaksem i wytchnieniem po ciężkim dniu.

Artykuł powstał we współpracy z Flize-gres.pl