Dyskretny urok dekadencji, czyli za co kochamy gorsety?

Mało która część damskiej garderoby rozpala męską wyobraźnię tak, jak gorset. Wśród płci pięknej entuzjazm nie jest aż tak oczywisty, jednak rośnie liczba pań, które deklarują, że raz na jakiś czas chętnie go zakładają. Nawet w wersji okazjonalnej gorset zawsze robi wrażenie. Na czym więc polega jego nieprzemijający urok?
Sposób na idealną sylwetkę
Gorsety w wersji, jaką znamy, pojawiły się już w XIV wieku. Stanowiły damską bieliznę, która jednocześnie modelowała sylwetkę. Były nieco luźniejsze niż późniejsze wersje, dlatego ich noszenie nie wiązało się z tak dużym dyskomfortem.
Co ciekawe, nie zawsze znajdowały się pod ubraniem. W wersji zdobionej stanowiły piękny element wierzchniego okrycia. Gorsety nie były tylko domeną pań – kolejne wieki pokazały, że ubranie, usztywniające korpus szyto także w wersji męskiej. Paradoksalnie apogeum popularności tego niezwykle seksownego elementu garderoby przypada na epokę wiktoriańską, gdy kobiety w życiu publicznym pojawiały się niezwykle rzadko.
Talia w sznureczkach i koronkach
Zakładanie klasycznego gorsetu wymaga pomocy drugiej osoby. Kto choć raz widział sznurowanie talii Scarlett O’Hara w „Przeminęło z wiatrem” niemal fizycznie odczuwał ból, jaki wówczas musiał jej wówczas towarzyszyć. W wersji sznurowanej gorsety pojawiały się w kabaretach i nocnych klubach, popularnych w okresie międzywojnia – dlatego też wielu kobietom kojarzyły się jako niemoralne.
Współczesne gorsety nie krępują ciała, ponieważ są produkowane z elastycznych, miłych w dotyku materiałów. Część modeli doskonale komponuje się z sukienką, inne, zwłaszcza przezroczyste lub koronkowe, idealnie pasują do bardziej kameralnych okoliczności.
Klepsydra zawsze w modzie
Za co panowie najbardziej kochają gorsety? Kluczowy jest efekt klepsydry, jaki można w nich osiągnąć. Biust wydaje się pełniejszy, a talia jest idealnie podkreślona. Współczesne gorsety nie krępują ruchów, nie powodują także dyskomfortu podczas noszenia. To dlatego coraz więcej pań sięga po ten element garderoby. Warto łączyć je z innymi elementami garderoby jak koszulki czy szlafroczki.
Jako bielizna erotyczna gorsety zyskały dodatkowy, zmysłowy element. Nie kończą się razem z talią, tylko sięgają aż do pośladków. Mają regulowane paski do pończoch, więc łączą się z kolejnym elementem garderoby, obok którego trudno przejść obojętnie. Jako część kostiumu erotycznego doskonale nadają się do różnego typu zabaw i przebieranek. Często występują w zestawie ze stringami, tworząc spójny stylistycznie komplet.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.