DJI Mavic Air 2 – następca DJI Mavic Air

Następca popularnego drona DJI Mavic Air jest coraz bliżej. Jak się okazuje, zmieni się zarówno jego wygląd, jak i nazwa. Nie będzie to DJI Mavic Air 2, jednak po prostu DJI Mavic, zupełnie bez żadnych dopisków. Co warto wiedzieć na jego temat?
DJI Mavic Air 2 – Troszkę historii
DJI Mavic Air swoją premierę miał już ponad dwa lata temu, odbyła się ona w styczniu 2018 roku. Od samego początku dron stał się ogromnym hitem. Był tańszą, lżejszą oraz mniejszą alternatywą dla popularnego wtedy Mavica Pro. Co więcej, oferował on swoim użytkownikom taką samą jakość nagrań, znacznie bardziej modernistyczne tryby lotów oraz więcej czujników odpowiedzialnych za wykrywanie przeszkód.
W tamtym okresie jego specyfikacja była po prostu przełomowa. Charakteryzował się on zaledwie dwoma wadami w porównaniu do droższego Mavica Pro. Miał znacznie słabszy zasięg, ze względu na łączenie się z kontrolerem za pomocą Wi-Fi, a nie OcuSync oraz krótszy lot na jednym ładowaniu. Nie ma co się oszukiwać, po dziś dzień DJI Mavic Air to bardzo ciekawa propozycja na rynku dronów. Co wiemy o jego następcy?
Nowe nazewnictwo
Już od długiego czasu trwają spekulacje na temat następcy Mavica Air. Całkiem niedawno pojawiły się pierwsze przecieki, które pokazują nowy sprzęt na zdjęciach. Dzięki temu zauważano pierwsze zmiany. Po pierwsze DJI nie będzie już wykorzystywało specyficznej budowy Mavica Air. Nowy sprzęt będzie wyglądał zupełni tak jak mniejszy Mavic Pro. W związku z tym całe portfolio konsumenckich dronów będzie zbudowane na podstawie tej samej konstrukcji. Różnice zauważymy tylko i wyłącznie w rozmiarach. Co to oznacza? Prawdopodobnie urządzenie będzie cechowało się znacznie lepszymi walorami użytkowymi, takimi jak dłuższy czas pracy. Oczywiście nie ma nic za darmo i nowy dron będzie wyglądał nieco gorzej.
Po drugie DJI rezygnuje z członu Air w nazwie. Według przecieków nowy sprzęt ma po prosu nazywać się DJI Mavic. W związku z tym w ofercie znajdziemy takie sprzęty jak: Mavic 2 Pro, Mavic i Mavic Mini. Już dwa lata temu DJI zdecydował się na nazewnictwo, które wielu osobom kojarzy się z laptopami popularnej marki Apple. Mavic Pro to najlepszy model, a Mavic Air cechował się mniejszą wagą oraz wymiarami. W międzyczasie pojawił się sprzęt, który został nazwany Mavic Mini, cechujący się zaledwie 249 gramami wagi. W związku z tym przydomek Air w pewien sposób ewolulował, dlatego jego porzucenie ma naprawdę sporo sensu.
Czym wiemy coś o specyfikacji?
Niestety nie, jednak z obudowy możemy łatwo wywnioskować zaimplementowanie nowego systemu sensorów, który będzie odpowiedzialny za wykrywanie przeszkód. Możemy także zauważyć, że śmigła będą montowane na tak zwane szybkozłączki, dlatego wykorzystywanie śrubokręta będzie zupełnie zbędne. Względem poprzednika sprzęt będzie większy, a śmigła będą składały się tak, jak w Mavicu Mini czy Pro.
DJI Mavic Air 2 – Nowy kontroler?
Dolna część jest całkiem zabudowana, a na górze, czyli w miejscu, w którym były zamontowane dotychczasowe anteny wyraźnie widać ciemny element. Możliwe, że jest to system mocowania smartfona na górze kontrolera zamiast w jego ramionach. Ze względu na to, że telefony stale rosną, a ich ramki maleją, miałoby to wiele sensu. Kontroler cechuje się także sporą liczbą fizycznych przycisków. W związku z tym zmiana trybów czy powrót do głównego menu nie będzie zbytnio trudny.
Całość zapowiada się naprawdę bardzo interesująco. Niestety epidemia koronowirusa prawdopodobnie opóźni premierę tego sprzętu, dlatego jedyne co możemy zrobić, to czekać z niecierpliwością.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
Mój syn szaleje w sferze dronów. Ciągle o nich mówi!. Osobiście twierdze, że ktoś kto je wymyślił miał głowę na karku. Są używane w tylu sferach życiowych, że aż ciężko uwierzyć !