Coś niebieskiego, coś pożyczonego, coś starego. Ślubne przesądy

Dzień ślubu jest uważany za jeden z najważniejszych momentów w życiu. Nic więc dziwnego, że obarczony jest wieloma przesądami, najczęściej wynikającymi z tradycji ludowych.

Nawet osoby, które nie przywiązują uwagi do faktu, że czarny kot przebiegł im drogę lub że nie przechodzi się pod drabiną – z okazji ślubu starają się, by wszystko przebiegało zgodnie z tradycją i zwyczajami. Lepiej przecież nie kusić losu.

Zaręczyny

Jaki dzień wybrać na zaręczyny, które powinny być początkiem długiego i szczęśliwego życia? Niektórzy mówią, że piątek, bo mitologia grecka przypisuje ten dzień Afrodycie, bogini miłości. Ona ma zapewnić przyszłym małżonkom nieustające szczęście i miłość. Dobrym pomysłem jest również sobota, której patronuje Mars. Jego opieka gwarantuje stabilność związku i wierność partnerów. Jeśli zaręczyny, to trzeba pomyśleć o pierścionku zaręczynowym. Najlepiej, by pierścionek był z brylantem lub szafirem. Ten pierwszy jest symbolem wielkiej miłości ze strony narzeczonego. Ma również pokazywać głębię jego oddania. Natomiast szafir jest symbolem szczerości. Lepiej natomiast zrezygnować z ametystu, powiązanego ze wstrzemięźliwością seksualną. W okresie narzeczeństwa należy starannie zastanawiać się nad prezentami, którymi się obdarowują młodzi. Absolutnie zakazane są rękawiczki, chusteczki do nosa i broszki. Mają one poprzedzać rychłe rozstanie.

Suknia ślubna

Wszyscy wiedzą, że pan młody nie powinien absolutnie uczestniczyć w wyborze sukni ślubnej, ale niewiele osób pamięta, że przesąd zakazuje tego samego również przyszłej teściowej. Jeśli teściowa pomaga suknię ślubną wybierać, ma to oznaczać, że podświadomie nie godzi się na małżeństwo. Ciekawe, że sama panna młoda nie powinna zbyt często sukni ślubnej przymierzać, a już fotografowanie się w niej przed ceremonią wróży nieszczęście. Panny młode wybierają najczęściej suknie w kolorze białym, czasami écru. Coraz częściej są też dopuszczane kolory bardziej wyraziste, ale zawsze w pastelowym wydaniu. W Polsce kolorem, który wróży nieszczęście jest róż, natomiast w Wielkiej Brytanii – zieleń. Nie spotyka się praktycznie panien młodych, które łamią tę zasadę. I jeszcze jedno ważne przypomnienie. Po włożeniu w dniu ślubu sukni przez pannę młodą, nie można dokonywać na niej już żadnych poprawek. Inaczej panna młoda będzie narażona na obmowę.

Coś starego… coś pożyczonego…

W kulturze anglosaskiej, która staje się w naszym kraju coraz popularniejsza, bardzo popularny jest przesąd, że panna młoda powinna w dniu ślubu mieć na sobie coś niebieskiego, coś starego, coś nowego, coś pożyczonego. Dotyczy to stroju, biżuterii, dodatków. Kolor niebieski ma zapewnić wierność małżeńską, stare jest symbolem przywiązania do tradycji, nowe przypomina, że trzeba przygotować się na niespodzianki, które niesie życie, natomiast coś pożyczonego ma zapewnić dostatek w małżeńskim życiu. Zapewnienie tych przedmiotów należy do najważniejszych obowiązków druhny.

Ceremonia ślubna

Jeśli para młoda przekroczy próg kościoła (zawsze prawą nogą), nie może się za siebie oglądać, bez względu na okoliczności. Według tradycji ludowych oznaczałoby to wahanie, niepewność i źle wróżyło młodej parze. Szczególnie należy uważać podczas przysięgi. Pomyłka wróży rychły rozpad małżeństwa. Ważny jest moment zakładania obrączek. Ta osoba, która pozwoli sobie założyć obrączkę do samego końca, musi się liczyć z tym, że będzie miała niewiele do powiedzenia w małżeństwie. Wiele osób podczas ceremonii zwraca uwagę na płomienie palących się świec. Płomień spokojny, równy gwarantuje spokojne i pełne miłości małżeńskie życie. Płomień niknący, słaby jest zwiastunem rychłych kłopotów.

Życzenia i prezenty

Dobrze, by pierwsze życzenia młodej parze składał mężczyzna. Otrzymanych kwiatów nie można nikomu przekazywać, a już zawiezienie ich na cmentarz może oznaczać pogrzebanie miłości. Absolutnie zabronione jest oddawanie otrzymanych prezentów, bo oznacza to oddanie dobrych życzeń, które się z nimi otrzymało.

W przesądy można wierzyć lub nie. W nowoczesnym świecie są powoli zapominane, inne stają się jednak elementem zwyczaju. Nikomu jednak nie szkodzą, więc podczas ceremonii ślubu, można o nich pamiętać. W końcu udane małżeństwo wymaga wyrzeczeń.